Dobre przygotowanie do wyścigu to często podstawa do dobrego wyniku. Należy pamiętać, że kręcenie hot-lapów, mimo iż przyjemne i satysfakcjonujące z powodu możliwości obserwowania własnych postępów, nie zapewni tak dobrego przygotowania do zawodów jak wykonanie pełnego treningu. Jak więc się zabrać za prawdziwy trening?

To omówię na przykładzie przygotowań do wyścigów w naszej lidze F1 samochodami Race Sim Studio F1 Hybrid 2021. Podstawą mojego artykułu będą rzeczywiste przygotowania poczynione do wyścigu na torze Suzuka.

I. Poznawanie toru

Warunkiem dobrego przygotowania jest przede wszystkim znajomość toru. W tym przypadku będzie to Suzuka International Racing Course. To bardzo szybka „nitka” pełna zdradliwych fragmentów i łuków, gdzie nie hamujemy zbyt wiele. Nawet jeśli znasz tor, warto w pierwszej kolejności obejrzeć kogoś innego na YouTobe, jadącego kółko na tym obiekcie (pamiętając oczywiście o tym, aby nie przywiązywać się za wszelką cenę do punktów hamowań i sposobu jazdy kierowcy z filmu. To Ty powinieneś ustalić swoje limity). Zobacz którędy prowadzą bolid, możesz również spojrzeć na nagranie z prawdziwej F1.

W ten sposób nie tylko nauczysz się podstawowych rzeczy, ale również zobaczysz w którym miejscu trzeba odpuścić, a w którym można pozwolić sobie na więcej.
Zanim wyjedziesz na tor, przygotuj sobie również jego mapę – na której będziesz mógł zaznaczyć istotne dla siebie informacje.

II. Pierwsze okrążenia

Gdy już ukończyłeś wizualne zapoznanie z nitką, pora abyś wyjechał na tor. Jeśli uważasz, że Twoja wiedza w temacie ustawień i konfiguracji bolidu jest zbyt niska – mam dla Ciebie tylko jedną radę – Zalej 80L paliwa i wyjedź na tor z bazowymi ustawieniami, wybierając przy tym najtwardszą dostępną mieszankę. Zmiana ustawień ma sens dopiero w momencie , gdy poznasz tor i chcesz zwiększyć swój potencjał.

Swoje pierwsze okrążenia pokonuj ostrożnie i powoli, nie zaszkodzi jeśli zrobisz zbyt mocne hamowanie, lub zredukujesz zbyt dużo biegów – dużo ważniejsze jest pokonanie całej nitki toru czysto. W ten sposób możesz stopniowo zwiększać swoją prędkość. Wyjazd z pedałem w podłodze i wypadek w pierwszym lub drugim zakręcie nie jest optymalną metodą przygotowań. Ucz się stopniowo i nabieraj pewności, a dopiero potem szukaj limitów.

Jeśli wiedza techniczna Ci na to pozwala, możesz spróbować wyczuć w którym miejscu masz kłopot z nadsterownością, lub podsterownością, a potem na podstawie tego artykułu, próbować go wyeliminować. Jednakże ustawienia bazowe są Twoim najbardziej istotnym punktem wyjścia. Pamiętaj o tym, że każdy kierowca posiada własny styl jazdy, inaczej pokonuje zakręty, operowanie gazem i hamulcem również są kwestiami indywidualnymi. Moja kolejna rada brzmi – nie pobieraj gotowych ustawień z internetu – używają ich profesjonaliści wyciskający z bolidu maksimum możliwości i ich ustawienia niekoniecznie muszą pasować Tobie – poza tym, ustawienia te przygotowywane są pod kątem hot-lapów lekkim bolidem, a Ty musisz pokonać wyścig, który trwa zazwyczaj godzinę.

III. Przygotowanie bolidu

Jeśli swoje pierwsze okrążenia masz już za sobą i jesteś w stanie czysto przejechać całą nitkę toru, to nadszedł czas na dostrojenie auta. Dostrojenie auta, to coś innego, niż ustawienie go. Przede wszystkim należy odpowiednio dobrać ciśnienie opon. Więcej na temat odpowiedniego zarządzania oponami przeczytacie w tym artykule. Następnie AERO, a na końcu tryb pracy silnika. Sugeruję robienie przynajmniej 10 okrążeń z rzędu, i obserwację zużycia energii, oraz paliwa. W ten sposób można zoptymalizować zarządzanie bolidem. Dopiero po nauczeniu się toru i dostrojeniu auta jest sens wyjechać na tor i zrobić pierwszy test.

IV. Pierwszy test

Do pierwszego testu zalecam zatankować 100L paliwa i ustawić opony na najmiększą mieszankę. Celem takiego treningu będzie sprawdzenie ile okrążeń przetrwa najmniej wytrzymała opona przy w pełni zatankowanym bolidzie. Na torze Suzuka ilość okrążeń została ustalona przez administrację na 40. Dlatego należy przejechać jak najwięcej czystych kółek, w tym momencie tempo nie jest najważniejsze.

W przypadku dzisiejszego przykładu dostępne były opony C1 (najtwardsze), C2 (pośrednie), C3 (najmiększe)

Ustawienia bolidu:
Bazowe
+
Dostrojone ustawienia:
Ciśnienie opon: 12
Aero: 15/7
Elektronika: Balanced High ; 90% Recovery ; Motor ; Engine Brake 7/11

Polecam również na mapie toru, zaznaczyć miejsca dla nas kłopotliwe lub trudne.

V. Wyciąganie wniosków

Na C3 z pełnym bakiem, przejedziemy ok 15 okrążeń. Przy czym najlepsze okno wydajności tej mieszanki to 1-10 , a na 15 okrążeniu tempo zaczyna spadać. Ostatecznie opony poddają się na 25 okrążeniu, czyli po przekroczeniu połowy wyścigu – nie ma to sensu ponieważ czasy są kiepskie, ale tego typu test warto jest przeprowadzić.

Wydajność opon C3

Na tej podstawie można wyciągnąć łatwy wniosek. Skoro na C3 mogę przejechać do 20 okrążeń, a jest to połowa wyścigu, to pozostałe mieszanki poradzą sobie o wiele lepiej. W takiej sytuacji można zaniechać testów kolejnych opon z dużym obciążeniem, lub wrócić do boksu i zrobić kolejne stinty na C2/C1 aż do „śmierci” opon. Ja wyznaczyłem sobie, że na jednym stincie nie będę przekraczać 25 okrążeń, więc po ich osiągnięciu przerywałem program treningowy uznając go za wykonany.

Z moich dalszych testów wywnioskowałem, że opony C2 radzą sobie świetnie.

Wydajność opon C2

Natomiast oponę C1 w warunkach testowych uznałem za „niezniszczalne”

Wydajność opon C1

Testy odbywały się z paliwem na poziomie 100L i tyle też paliwa wlałem na wyścig. Do przeliczania ilości paliwa doskonale nadaje się licznik, który znajduje się w Assetto Corsa, ale świetnie również spisuje się aplikacja Fuel Usage dostępna tutaj, która automatycznie przelicza paliwo na podstawie naszego tempa, warunków i ustawień samochodu. Natomiast przy zarządzaniu oponami używam aplikacji Tyres.

VI. Strategia wyścigu i symulacja

Jeśli uważasz, że osiągnąłeś już swoje maksimum – poćwicz starty. Warto robić to na serwerze w warunkach możliwie zbliżonych do tych które czekają nas w wyścigu. Po wykonaniu powyższych działań należy przejść do strategii wyścigu, oraz symulacji wyścigu. W zależności od tego jak czujemy się mocni, wybieramy opony miększe, lub pośrednie na start (ma to pokrycie w kwalifikacjach, gdzie pierwszych 10 kierowców startuje na oponach z sesji Q2). Ja wybrałem opcję symulacji wyścigu startując na oponie C3 i zmieniając ją na C1. W tym przypadku taktyka wyglądała 15+25.

Jeśli uważasz, że osiągnąłeś już swoje maksimum – poćwicz starty. Warto robić to na serwerze w warunkach możliwie zbliżonych do tych które czekają nas w wyścigu. Sama symulacja wyścigu to po prostu pokonanie całego dystansu wyścigu zgodnie z własnymi założeniami. Na mieszance C3 przez 15 okrążeń można było polegać na systemie ERS automatycznie przy recovery 90% oraz okazjonalnych użyciach „z palca” na MGU-K balanced high, MGU-H Motor. Ważne jest, aby pamiętać, że podczas wizyty w boksach betaria ładuje się automatycznie do 100%. Jeśli widzisz zapas baterii, a wiesz, że niedługo zjeżdżasz do PITu – wykorzystaj ERS „z palca”  – dzięki czemu poprawisz tempo, oraz zmaksymalizujesz użycie baterii. Podczas stintu 25 na mieszance C1, istniała konieczność sporadycznego używania trybu balanced low.

Jeśli uważasz, że osiągnąłeś już swoje maksimum – poćwicz starty. Warto robić to na serwerze w warunkach możliwie zbliżonych do tych które czekają nas w wyścigu. Pamiętaj, żeby przygotować też alternatywne strategie, by móc w każdej chwili wprowadzić je w życie. Mi udało się zakwalifikować na oponie C2, dlatego moja strategia ostatecznie wyglądała następująco: 18 C2 / 22 C1.

VII. Pora na hot-laps

Jeśli uważasz, że osiągnąłeś już swoje maksimum – poćwicz starty. Warto robić to na serwerze w warunkach możliwie zbliżonych do tych które czekają nas w wyścigu. Wlej 6L paliwa i wybierz na początek najtwardszą mieszankę. Zacznij pokonywać szybkie kółka, a potem załóż miększe opony – będziesz zdziwiony jak szybko zyskujesz tempo. Jak wspomniałem wcześniej, hot-lap to nie wyścig, są one ważne, ale dobro wyścigu jest o wiele bardziej istotne. Przede wszystkim taki trening robimy tylko pod kątem kwalifikacji.Jeśli uważasz, że osiągnąłeś już swoje maksimum – poćwicz starty. Warto robić to na serwerze w warunkach możliwie zbliżonych do tych które czekają nas w wyścigu. Okrążenie wyjazdowe: MGU-K Charging, MGU-H Battery, Recovery 0%
Hot-Lap: MGU-K według uznania, MGU-H Motor, Recovery 0%

Jeśli uważasz, że osiągnąłeś już swoje maksimum – poćwicz starty. Warto robić to na serwerze w warunkach możliwie zbliżonych do tych które czekają nas w wyścigu. Odzyskiwanie energii w zasadzie niczego nam nie da, a ustawione na 0% sprawi, że będziemy polegać wyłącznie na hamulcach bolidu. Natomiast MGU-K to kwestia bardzo indywidualna. Zazwyczaj zaleca się tryb Top Speed, ale wiele osób woli tryb Charging i używanie MGU-K z przycisku.

VIII. Poćwicz starty

Jeśli uważasz, że osiągnąłeś już swoje maksimum – poćwicz starty. Warto robić to na serwerze w warunkach możliwie zbliżonych do tych które czekają nas w wyścigu. Jeśli ćwiczysz starty wyjeżdżając z alei serwisowej – ruszaj ze swojego boksu powoli i delikatnie – nie rozgrzewaj opon. Podczas użycia pełnego gazu i agresywne ruszenie z PIT, opony lekko nabiorą temperatury, a takie zachowanie zaburzy nieco realistyczny pogląd na właściwą procedurę startową.

Wykonaj próbny start kilka razy, nie spiesz się. Spróbuj różnych metod. Najważniejsze, abyś nie ślizgał się na starcie. Sugeruję startować z MGU-K na balanced low, lub charging – zmniejszy to moc zadaną na koła dzięki czemu łatwiej będzie wyczuć na nich przyczepność.

 

Mam nadzieję że ten krótki poradnik pozwoli Wam przygotować się do wyścigu jeszcze bardziej optymalnie i zaowocuje dobrymi wynikami na torze. Przygotowani, poczujecie się pewniej i ze spokojem ruszycie w bój. Powodzenia!

Autor: Anubin

5 3 głosy
Oceń artykuł
Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze Najbardziej oceniane
Inline Feedbacks
Wyświetl komentarze
MarcinG
Admin
2 lat temu

Bardzo fajny artykuł z praktycznym podejściem przygotowań do wyścigu!

1
0
Zostaw swoją opinię, skomentuj wpisx